Klub Wysokich

m...k

nie no, przecież możemy jeszcze troche podywagować Very Happy

pql

grałem w piłkę, piłem piwo, całowałęm sięze swoim papugiem...ech to jest pieszczoch Twisted Evil

Ewelka

a ja odpoczywam po wczorajszej imprezce Razz

m...k

a ja w końcu będę miał święty spokój bo zainstalowałem ojcu worda i nie będzie marudził (mam nadzieję)

koffi

zaczne od umieszczenia posta tu ,bo w innych dzialach jestem mega do tyłu i musze troche posiedziec aby zaczaić o co biega..choc watpie ze dam rade;D
.....no wiec...ja przed chwila doszlam do siebie po wczorajszej mega imprezie....czekam na mena i zaczynamy maraton filmowy heh...ogólnie sam pozyyw =)))

m...k

wstałem właśnie znowu Very Happy

cudna drzemka Smile

Inka

M...k co to za choroba skoro masz sile tyle postow pisac na kompie i to w miare sensownych...

m...k

do środy J05 Very Happy

pql

a dzisiaj 5:0 z Płockiem... i widać można ładnie grać i wygrać wysoko... no ale cóż, takie są uroki kibicowania najsłynniejszej polskiej drużynie Cool

aniek

wstałam i sie w końcu wyspałam, dzisiaj mój ostatni dzień urlopu, maskara:(..

Tasior

zdalem egzamin z metod numerycznych na 4,5 jeszcze tylko 2 egzaminy i jedno kolokwium Smile

i moze zamkne ten semestr Smile

Ania

Brawo, gratulacje!

aniek

Gratuluję

m...k

heh, jestem z siebie dumny, bo zrobiłem taki porządek jakiego nawet na święta nie było Very Happy

Ewelka

ja dzisiaj miałam strasznie męczący dzień (na sportowo) Razz

na początek obsługiwałam kilka godzin tablice z punktami na turnieju siatki chłopców w mojej szkole (taki zaszczyt mnie kopnął hehe)
następnie po zakńczeniu turnieju miałam lekcje w-fu i bieg na 400m blee
po lekcjach sprawdzian ze skoku w dal i pchnięciu kulą (bo chcą mnie na zawody wziąc...ehhh)
i na sam koniec zeby było fajnie trening siatkówki na którym ledwie stałam na nogach...i to na tyle mojej męczarni w szkole Razz

a w drodze na autobus wypiłam prawie 2 litry wody hihi