Klub Wysokich

Pysia

Ciekawi mnie bardzo jakie macie podejscie,czy posiadacie lub macie styczność z rasami psów uważanymi za niebezpieczne a dokładniej chodzi mi o psy bullowate czyli:
amstaf(AMERICAN STAFFORDSHIRE TERRIER)
pit bull (American Pit Bull Terrier)
bullterier

Ja mam styczność z tymi psami od ponad 6 lat a od 3 lat mam swojego pita i moje zdanie jest takie że nie każdy nadaje sie na właściciela takiego psa ponieważ sa to rasy o bardzo mocnym charakterze,dużej sile fizycznie i niekiedy zdarzają sie egzemparze o wysokim poziomie agresji.Z drugiej jednak strony sa to psy bardzo inteligentne i podatne na szkolenie(posłuszeństwo i obrona),odpowiednio ssocjalizowane z innymi zwierzetami i dziecmi to najlepsze psy pod słońcem.

Do dzieła forumowicze co sadzicie o tych rasach???????!!!!!!!!!

kilka fot mojej pitbulicy Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

a taka mała była Razz

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Sorki za jakość ale są to scany Embarassed

Nie męcze Was dalsza iloscia zdjęć Cool

Betty

Psy te są faktycznie z tych niebezpiecznych... Potrzebują zdrowych psychicznie właścicieli... Nie mozna wobec nich stosować agresji, przemocy w żadnym wypadku bo odpłacą sie pięknym za nadobne...
Kiedyś ktoś mi tak powiedział o dobermanach a ja mimo to kupiłam dobermankę to był najłagodniejszy pies pod słońcem i najłatwiejszy do ułozenia...
Bo właśnie szkolenie to bardzo ważna sprawa...

Pysia

Zgadzam się w 100%,szkolenie i anielska cierpliwość to jest bardzo potrzebne żeby ułożyć takiego psa...

pql

miałem w domu kiedyś na jedną noc pitbulla amerykańskiego...

ugryzła mnie w ucho, moją mamę złapała za nos, słuchałą się tylko ojca i trochę siostry. Jak mi ją dali, żeby sobie na mnie posiedziała to usiadła mi na ręku i myślałem, że siedzi na mnie koń Wink

( te psy mają nogi jak u konia Neutral

). Poza tym pogryzła rogi foteli i puf. A w nocy nie mogła spać i waliła głową w drzwi... dobrze, że nie zrobiła dziury. Nie dizękuję, wolę mieć papugę, która skrzeczy, gada, śpiewa i brudzi Wink

choć pyszczek miała słodziutki... ale nie nie nie nie... nie chcę więcej takiego psa Twisted Evil

Inka

A ja sie boje tych groznych ras, zwlaszcza rotweilerow. Tyle bylo przypadkow zagryzien podobno spokojnych, wyszkolonych psow, w ktore wstepowal "duch agresji" nie wiadomo skad. Moja kolezanka miala pieska, jednego z tych ras, juz nie kojarze ktory, byl szkolony, dobrze traktowany i kiedys ugryzl w reke wlascicielke. Dobrze, ze na tym sie skonczylo.

joan185

Ja niestety (albo stety) nigdy nie miałam styczności z tego typu psami. Zawsze się ich bałam bo dużo się o nich mówiło w raczej niezbyt przyjemny sposób. Moze to są tylko stereotypy że są to psy o instynkcie mordercy... i może kiedyś się o tym przekonam Smile

Z drugiej jednak strony słyszałam że te pieski mają wielu swoich fanów, którzy uważają że dzięki odpowiedniemu szkoleniu są one bardzo łagodnymi i oddanymi kompanami. Sama jednak nie odważyłabym się na posiadanie takiego psa w domu bo wiem że nie umiałabym sobie poradzić z jego wychowaniem (brak mi stanowczości i nie umiem być surowa). Na dzień dzisiejszy wolę mojego pozytywnie zakręconego cocker-spanielka Very Happy

Pysia

Betty

Najgorsze są mieszanki tych ras z innymi - kundle takie- bo nigdy nie wiadomo co z nich wyjdzie....

montana

ja mam 3 owczarki niemieckie, co prawda na razie są mlode 8 miesięczne ale od początku wiedzą kto rządzi w stadzie. To ja jestem dla nich alfą, zdobylam to konsekwencją w szkoleniu i cierpliwością. Nigdy nie byly bite ani karcone fizycznie.

zgadzam się z tym ze trzeba psa i to każdego psa odpowiednio socjalizowac...i nie jest powiedziane ze tylko te rasy groźne są niebezpieczne....bo te slodkie pinczerki jamniczki i inne tam male cięte z metra mogą bardziej zaszkodzić i pogryźć niż te duże

biorąc psa trzeba umieć go wychować

ewka888-88

Pysia

Robaczki bardzo proszę o wrócenie do tematu

DZIĘKUJĘ Smile

joan185

elfinia

ja mam grozna jamniczke:D

84gregor

wiewiooorka

a ja takie psy uwielbiam ...mialam wiele okazji bawic sie z takimi pieskami is a bardzo fajne ... ale fakt ..wiele pracy tzreba w nie wlozyc by je ulozyc;/ mialam tez okazje poznac takiego psa ...,,nieulozonego" wlasciciele musieli poobijac wszystkie szafki i meble w domu metalowymi plytami bo wszystko gryzl...:/ potem jak nikt go nie chcial wziasc ani kupic zrobili mu oddzielny pokoj;/ to byl dopiero hardcore ..pies tak zdziczal ze sie do niego wejsc nie dalo...do uspienia poszedl...ale to chyba nie ejgo wina ze mu szajba odbila tylko bardziej wlascicieli... wyprowadzalam go pare dni na spacerek...i na dworzu bylo z nim wsszystko ok..jak wracal do domu i zobaczyl swego pana to byl zupelnie inny pies;/ tak wiec chyba to od wlascicieli zalezy jak sie pies zachowuje ..