Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Girafa
Jej Wysokość Miss Forum 2006
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:35, 07 Lut 2006 Temat postu: Morze |
|
|
Ja preferuję chodzenie po plaży bardziej niż leżenie i opalanie się.
Kiedyś zrobilismy sobie spacer całkiem nieświadomie w łebie plażą do latarni w Stilo, w dwie strony 20 km. Gdybym wiedziała pewnie bym się zastanowiła, ale cóż, po powrocie po godzinnym odpoczynku, poszlismy na dyskotekę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Girafa dnia Pią 22:57, 10 Lut 2006, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
maxymus
Jego Wysokość II Vicemister Forum 2006
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 23:18, 07 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
To ja zaliczyłem spacer wieczorowy zimą o zmroku plażą z Jastrzebiej Góry do latarni Rozewie w grupie. Niektóre damy ubrały szpilki żeby pospacerować po kamieniach. Trasa tylko 2 km w jedną stone.
Spacer miał jednak specjalną włąsciwość grupa rozciągneła sie na 0,5 km i obowiązywał całkowity nakaz milczenia i wsłuchiwania sie w przyrodę i siebie. Więc członkowie grupy się pogubili noc stres, ale nakaz milczenia obowiazywał nadal do końca do godziny 20.
Lubię plażę, ale plaża nad pełnym morzem to nie plaża nad zatoka którą mam pod domem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mo
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:51, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
maxymus napisał: |
Spacer miał jednak specjalną włąsciwość grupa rozciągneła sie na 0,5 km i obowiązywał całkowity nakaz milczenia i wsłuchiwania sie w przyrodę i siebie. Więc członkowie grupy się pogubili noc stres, ale nakaz milczenia obowiazywał nadal do końca do godziny 20 |
A jaki cel miał nakaz milczenia ? Wyciszenie ? Przemyślenie jakiś spraw razem, ale w milczeniu ? Czy w takim razie była potrzebna do tego grupa ? Czy chodziło o wyłączenie gaduł i nauczeniu ich przerw w monologach ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maxymus
Jego Wysokość II Vicemister Forum 2006
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 19:37, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
mo napisał: | maxymus napisał: |
Spacer miał jednak specjalną właściwość grupa rozciągneła sie na 0,5 km i obowiązywał całkowity nakaz milczenia i wsłuchiwania się w przyrodę i siebie. Więc członkowie grupy się pogubili, noc, stres, ale nakaz milczenia obowiazywał nadal do końca do godziny 20 |
A jaki cel miał nakaz milczenia ? Wyciszenie ? Przemyślenie jakiś spraw razem, ale w milczeniu ? Czy w takim razie była potrzebna do tego grupa ? Czy chodziło o wyłączenie gaduł i nauczeniu ich przerw w monologach ? |
Dokładnie było tak mieliśmy obóz z psychologii temat trening interpersonalny, a więc reakcję dynamiki grupy. Z kolegą z pokoju który wsześniej był w tej miejscowości i znał ją umówiliśmy się że po kolacji i ostatnich wieczornych zajęciach wybierzemy się razem na spacer brzegiem morza do latarni Rozewie. Tak naprawdę to ja chciałem, a on się zgodził. No i stało się przed południem na zajęciach kolega głośno ogłosił o naszym zamiarze zapytując czy są chętni dołączyć. Reakcja grupy była negatywna, nie było chętnych.
Ty wkroczyli prowadzący zajęcia stwierdzając że po obiedzie cała grupa realizuje ten pomysł. Idziemy brzegiem morza, obowiązuje nakaz milczenia, skupiamy się na sobie, naszych wewnętrznych przeżyciach, na odbiorze dzwięków i światła natury. Nakaz milczenia obowiązuje do zajeć wieczornych po kolacji, a więc również po powrocie do ośrodka i w czasie kolacji. Rozpocząć mówić można było dopiero po wejściu na salę w której były zajęcia. To był żywioł, drogę znał tylko kolega. Prowadzący zajęcia nie. Grupa się rozciągneła. Mnie wydawało się że idę na przedzie. Za mną w jakiejś odległości jak za punktem orientacyjnym podążały dwie dziewczyny. Nie zauważyłem świateł latarni i trochę mineliśmy ją. Grupa się pogubiła. Z grupy wykreowali się przywódcy tych podzielonych resztek.
Kolega z znaczną częścią wspioł się na klif i wracali szosą. Ja z dwoma dziewczynami cofnołem się wspiołem na klif, ale uznająć że jest za ciemno i nieznam drogi postanowiłem wracać po śladach. Po drodze koło latarni spotkałem jedną z prowadzących zajęcia rozpoznała mnie po wzroście ale nic nie mówiła. Potem żałowała, że nie przyłączyła się do mnie i ona jedna naruszyła potem nakaz milczenia.
Ja wracałem brzegiem za mną szły obie dziewczyny. Co chwila pokazywały wejście na klif, a ja machałem że nie i idziemy dalej. Doprowadziłem do właściwego wejścia na klif. Jedna z diewczyn jak zobaczyła już po wejściu na klif znane zabudowania eksplodowała płaczem. Dotarliśmy do ośrodka, obowiazywał nadal zakaz mówienia. Potem była kolacja i zajęcia, a na nich opowiadanie o emocjach ,przezyciach i dynamice grupy. Prowadząca która mnie spotkała potem spotkała miejscowego co w lesie po ciemku uprawiał Joging i zapytała go o drogę, a on wskazał kierunek szosą.
Jeden z kolegów liczył przychodzących do ośrodka członków grupy i widząc że brakuje z koleżanką wsiadł do samochodu poszukać czy kogoś znajdzie wzdłuż szosy. Znależli jedną z prowadzących zajęcia właśnie tą co złamała zakaz mówienia i w milczeniu przywieźli do ośrodka.
Te dziewczyny co były ze mną zastanawiały się skąd mam latarkę, a to było podświetlenie aparatu telefonu komórkowego którym sygnalizowałem moją pozycję, żeby się nie pogubiły w określonym momencie. To daje obraz jak było ciemno skoro podświetlenie telefonu z 50 m widoczne było niczym reflektor latarki.
Opowiadania o emocjach, procesach, schematach reakcji, uzasadnieniach tych schematów było do późnej nocy i jeszcze na drugi dzień rano.
Prowadzące twierdziły że nigdy więcej bez sprawdzenia trasy w dzień nie zorganizują takiego spaceru.
I tak moja chęć wybrania się na spacer zrobiła tyle zamieszania ale ja już tak mam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marzena717
Jej Wysokość Moderator
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:20, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
ja to nie byłam nigdy ani nad morzem ani w górach kto mnie tam zabierze??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marzena717
Jej Wysokość Moderator
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:56, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
toooooooooooooo sie ciesze,zabawne by było jakbysmy pojechali tam maluchem hahah
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dziadparyski
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa.
|
Wysłany: Sob 16:57, 25 Lut 2006 Temat postu: Re: Morze |
|
|
Girafa napisał: | Ja preferuję chodzenie po plaży bardziej niż leżenie i opalanie się.
|
Kto to widział długonogie G(Ż)irafy na plazy?
Dobrze że ta Afryka tak daleko, mozemy sie opalac spokojnie i nikt nas nie podepce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dziadparyski
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa.
|
Wysłany: Sob 19:36, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
A palża jak sama nazwa wskazuje słuzy do plażowania się. A plazowanie mozna porównac do smazenia placków, więc wszyscy plackiem leżą. A kto łazi, na wieczne potępienie zza słonecznych okular skazany będzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Girafa
Jej Wysokość Miss Forum 2006
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:43, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
a czemóż to chodzić nie można, wzdłuż brzegu morza, zanurzając stópki w wodzie, szukając kamyczków i czasem muszelek??
Co??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dziadparyski
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa.
|
Wysłany: Sob 20:10, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ponieważ G(Ż)irafy skutecznie zasłaniają słonce nabierajacym kolorów plażowiczom. I dlatego powinny sie niezwłocznie połozyć w miejscu do tego przeznaczonym. Czyli na piasku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Girafa
Jej Wysokość Miss Forum 2006
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:22, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ale zyrafy sa szczupłe i smukłe i mają najdłuższe szyje, które nie wiele zabierają słoneczka:) Poza tym spacerują z dala od leżących plackiem celem nie zdeptania ich, co przyznaję, może zdarzyć się częściej hiihih.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dziadparyski
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa.
|
Wysłany: Sob 21:03, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Co wcale nie znaczy iż sa przeźroczyste
Poza tym z wysokosci wypatruja co ładniejsze muszelki i co piekniejsze bursztyny, powodujac płacz bezskutecznie przesiewających w garsciach piach, dzieciarów.
Niech juz lepiej leżą, tak będzie sprawiedliwie.
Jak widzisz, do tej pory wszystko przemawia za tym żeby G(Ż)yrafy raczej opalały się jak wszyscy a nie brodziły po kostki w słonej wodzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Girafa
Jej Wysokość Miss Forum 2006
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:41, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
O nie, tylko nie jak wszyscy, stanowczo protestuję
Z góry muszelki gorzej widać, a dzieci omijam z wrodzonym wdziękiem.
Poza tym przejdę majestatycznie, wzbudzę ogromne zainteresowanie, dpostarczę wrażeń i pójdę sobie w spokojniejsze miejsce gdzie ludków nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dziadparyski
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa.
|
Wysłany: Sob 22:10, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
A jak sie nóg uczepia krzyczac "Tato! Kup mi żyrafę!", to nic tylko nogi za pas, a jak tu uciekac z dziecmi uczepionymi ponizej kolan niczym małpki? Ja Tobie powiadam, leż spokojnie, słońca zazywaj i nie wychylaj się, tak jest (pomijając poprzednio opisane zalety leżenia i niechodzenia) o wiele bezpieczniej.
Nie da rady co by na plaży nikt sie nie smażył. Ustronne miejsca są tylko z pozoru bezludne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mojra20
Skrzat
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: krakow
|
Wysłany: Sob 23:32, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
no i co?? a ja mieszkam blisko gor, ale wole nie przepadam za nimi, chyba wole morze, ale tez nigdy nie bylam ehhhh:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|